2017-04-10
Mrozy odchodzą w zapomnienie, śnieg stopniał już na dobre, rośliny znów budzą się do życia w pełni. Nadeszła już upragniona wiosna! Humor automatycznie się poprawia, pojawiają się nowe nadzieje i chęci do życia.

Jest też druga strona medalu - koniec zimy oznacza bardziej intensywne momenty dla kierowców. Każdy z nas chce utrzymywać swoje auta w jak najlepszej kondycji. Regularne tankowanie samochodu to nie wszystko. Jeśli chcemy, by cztery kółka służyły nam przez długi czas, trzeba zwracać uwagę na detale. Często najdrobniejsze szczegóły decydują o żywotności naszych wozów.

Porządek to podstawa

Niezależnie od tego czy jesteśmy w Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu czy w Warszawie, sprzątanie samochodu powinno wejść nam w krew możliwie jak najszybciej – w końcu to jedna z naszych wizytówek. Ale w przeciwieństwie do wizytówki, tutaj nie liczy się tylko strona wizualna – porządki trzeba przeprowadzić również w miejscach, których na pierwszy rzut oka nie widać. Mycie podwozia jest wskazane, gdyż zalegają tam resztki piasku i soli, które sukcesywnie niszczą karoserię.  Zróbmy to porządnie, bez półśrodków i oszczędzania. Na koniec sprawdzamy, czy w podwoziu nie pojawiła się korozja. Przyda się druciana szczotka i środki konserwujące. Pamiętajcie, że pojazd musi wręcz błyszczeć! Polecamy szczegółową pielęgnację lakieru, jaką jest na przykład woskowanie. Odkurzanie wnętrza jest oczywistym zabiegiem. Zimą robi się to zdecydowanie rzadziej, więc teraz warto już łapać regularność. Zróbmy naszym samochodom prawdziwe SPA!

Na wiosnę warto zainwestować w wymianę wycieraczek. Nie kupujmy tych najtańszych z supermarketu - chyba, że chcemy porysować szyby. Dywaniki znajdujące się przed fotelem kierowcy i przedniego pasażera również mogą być w opłakanym stanie po zimie. Jeśli nie da się ich porządnie wyprać, warto je wymienić. Ciekawym rozwiązaniem są dywaniki gumowe, które bardzo łatwo czyści się na myjniach samoobsługowych, wykorzystujących wodę pod dużym ciśnieniem.

Sprzątanie samochodu w Warszawie i innych większy miastach ma jedną, podstawową zaletę – punktów, w których możemy na różne sposoby wyszorować nasze cztery kółka, jest wręcz mnóstwo. Ale porządek wewnątrz to już niestety w 100% ręczna robota. Samodzielnie będziemy na przykład musieli uporać się z tapicerką.

Bo liczy się przyczepność!

Jest jeszcze kwestia opon – niedocenianych podczas wiosennych porządków. Zima tym razem dopisała, więc mogliśmy wręcz zapomnieć o stanie letniego ogumienia. Jeśli używamy tego samego od 4-5 lat, jest duża szansa, że jest już zużyte. Trzeba zajrzeć do garażu! Łyse opony stanowią duże zagrożenie dla bezpieczeństwa jazdy – nawet porą wiosenną i letnią. Guma też się starzeje, staje się bardziej twarda i łatwiej o poślizg, co dotyczy również suchej drogi. Nie polecamy także używania opon zimowych przy temperaturze powyżej 8-10 stopni Celsjusza, co daje podobny efekt, jak w wyżej wymienionym przypadku.

Istotną kwestią jest stan techniczny poszczególnych podzespołów naszej maszyny. Jeśli chcemy jeździć z poczuciem pełnego bezpieczeństwa, sprawdźmy stan zawieszenia, układu kierowniczego, hamulców i wszystkich świateł. Być może będzie potrzebne ustawienie zbieżności kół. Jednym słowem – zadbajmy na wiosnę o samochód, jak o członka rodziny, a będzie nam służył jeszcze długie lata!

Artykuł powstał we współpracy z portalem Pozamiatane

Nadesłał: infomoto