Zanim weźmiesz używane auto w leasing
Najczęściej leasingowane są samochody nowe - to opcja bezpieczna dla leasingodawcy i chętnie wybierana przez leasingobiorców.
Nie da się jednak ukryć, że sporą większość na rynku samochodowym w Polsce stanowią samochody używane. Stąd coraz większe zainteresowanie możliwością sfinansowania leasingiem auta z drugiej ręki (więcej: http://auto-online.pl/poradnik-leasingowy/nodv/leasing-samochodu-uzywanego-poradnik-krok-po-kroku.html). Warto wiedzieć, co wpływa na decyzję o przyznaniu lub nieprzyznaniu usługi, a także czy jest to opłacalna droga do posiadania upragnionego samochodu. Czasami bywa tak, że leasingodawca oferuje bardzo nieopłacalne warunki lub wcale nie zgadza się na świadczenie.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie InfoMoto.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.: |
|
Jak stary jest samochód?
Jeden używany pojazd nie równa się drugiemu. Z wiekiem samochody tracą sprawność, wygląd, tracą też na wartości. Dlatego właśnie im młodszy jest używany samochód, tym większa szansa na leasing. Jeśli nie ma więcej niż trzy lata, można spać spokojnie – na pewno znajdzie się chętny leasingodawca, podobnie jak na auto całkiem nowe. Problem zaczyna się przy granicy pięciu lat. Starsze samochody często nie znajdują już leasingodawcy, ponieważ dla firmy jest to zbyt nieopłacalna i ryzykowna inwestycja. Zanim klient spłaci raty, samochód będzie już bardzo niewiele warty – a co, jeśli w ogóle zrezygnuje z zakupu? Firma zostaje wtedy z samochodem, którego sprzedaż nie zwróci jej zainwestowanych pieniędzy. Jeśli jednak auto starsze niż pięcioletnie ma wysoką wartość na rynku ze względu na markę, świetny stan czy poszukiwany, unikatowy model, warto zgłosić je do indywidualnego rozpatrzenia.
Dodatkowym progiem w przypadku leasingowania używanych samochodów jest długość trwania umowy. Nie może ona przekroczyć 7-8 lat, ale uwaga! Czas ten liczy się razem z wiekiem samochodu. Auto trzyletnie trzeba więc w praktyce spłacić w maksymalnie pięć lat, a pięcioletnie – w maksymalnie trzy. W przypadku nowych samochodów warunki są dogodniejsze.
Początkowe nakłady
Kupując nowy samochód i biorąc na niego leasing, trzeba liczyć się z wpłatą początkową o wysokości około 5% wartości pojazdu. To zwykle dość niska, komfortowa kwota, na którą można sobie pozwolić. Przy używanych samochodach rośnie ona czasami aż do 45%. Progiem wyjściowym jest 10%. Pojazd musi też pochodzić ze sprawdzonego źródła – najlepiej z komisu lub od autoryzowanego dealera. Niezbyt często udaje się uzyskać leasing na samochód z rąk prywatnych. To wszystko służy obniżeniu ryzyka, jakie podejmuje firma stając się właścicielem samochodu używanego (enterfinance.pl). Wysokość wpłaty początkowej rośnie, gdy weźmie się pod uwagę OC i AC – a te bywają wyższe w przypadku aut starszych. Dlatego właśnie, wybierając leasing jako formę zapłaty za używany samochód, warto przygotować się finansowo na początkowe, wyższe koszty.
Opłacalny leasing operacyjny
Czasami wzięcie kredytu na samochód opłaca się bardziej, niż leasing. Drobnym kruczkiem, który warto mieć na uwadze, jest wzięcie faktury VAT na zakupiony przy wsparciu leasingodawcy, używany samochód. W tym przypadku możliwe będzie korzystanie z leasing operacyjnego zamiast często nieopłacalnego, drogiego leasingu finansowego. Warto zastanowić się i zebrać wszystkie za i przeciw jeszcze przed podjęciem decyzji.
Nadesłał:
waw82
|