2019-09-19
Koszty zakupu samochodu stale maleją, jednakże eksploatacja kosztuje nas coraz więcej. Kolejki w warsztatach samochodowych również nie zachęcają do długiego oczekiwania. Dlatego też, warto jest dokonywać napraw samodzielnie.

To nie tylko oszczędność czasu i pieniędzy, ale bardzo duża satysfakcja i możliwość nauki mechaniki.

Samodzielna wymiana filtrów i oleju

Dla osób, dla których naprawa samochodów to czarna magia, dobrym sposobem na wprawienie się jest wymiana oleju i filtrów we własnym zakresie. Do wymiany oleju potrzebujemy co prawda dostępu do podnośnika lub kanału, jednakże filtr powietrza i paliwa, a także filtr kabinowy dostępne są zwykle bez potrzeby zaglądania pod samochód. Wymiana ogranicza się do demontażu osłony i zamiany elementu na nowy. Wyjątkiem są nowoczesne silniki diesla z systemem common rail. Tutaj zapowietrzenie układu spowodowane nieumiejętną wymianą może być kosztowne.

W kwestii zmiany oleju - w każdym aucie, w misce olejowej znajduje się korek spustowy. Po rozgrzaniu silnika odkręcamy ten korek i delikatnie, uważając na oparzenia olejem, usuwamy go. Po kilku minutach, kiedy to do szczelnego naczynia zostanie spuszczony cały olej, odkręcamy filtr oleju i zastępujemy go nowym, delikatnie tylko go dokręcając. Niektórzy zalecają także posmarowanie gumowej uszczelki odrobiną świeżego oleju dla lepszego jej przylegania. Kiedy już mamy to za sobą, montujemy nową uszczelkę miedzianą i wkręcamy korek. Po zalaniu całego układu pozostaje odpalić silnik, pozwolić olejowi dotrzeć do wszystkich zakamarków, następnie zgasić silnik i pozwolić spłynąć olejowi. Sprawdzamy ponownie stan oleju i możemy cieszyć się przeglądem okresowym, oszczędność to ponad sto złotych.

Poważniejsze naprawy zawieszenia

O ile przegląd serwisowy to podstawowa czynność, o tyle naprawa bez mechanika może dotyczyć innych podzespołów. Wymaga to zwykle więcej narzędzi, wiedzy i ostrożności. We własnym zakresie możemy dokonać na przykład naprawy zawieszenia. Każda interwencja w układ zawieszenia implikuje konieczność sprawdzenia i ustawienia zbieżności, jednakże samą naprawę możemy wykonać samodzielnie- tłumaczy Sebastian Dudek z Autotesto, Ogólnopolskiej Sieci Ekspertów Samochodowych. Do demontażu wahaczy przystępujemy po podniesieniu pojazdu i demontażu kół. Na wszystkie śruby montażowe powinniśmy zastosować preparat penetrujący. Ze względu na trudy pracy mają one tendencję do zapiekania się. Bez trudu dostrzeżemy miejsca montażu. Używając odpowiednich kluczy dokonujemy odkręcenia zarówno śrub amortyzatorów, jak i wahaczy. Odkręcenia wymaga też zwykle końcówka drążka kierowniczego. Przy jej demontażu należy pamiętać koniecznie o tym, by nie uderzać w gwint końcówki, a inne miejsca mocujące. Uszkodzenie gwintu oznacza zwykle konieczność jego wymiany.

Kiedy mamy już wahacze na stole warsztatowym, oceniamy stan tulei i sworzni. O ile wiele sworzni jest po prostu odkręcanych i w zestawie otrzymujemy nowe śruby montażowe, więc nie musimy specjalnie przejmować się ich demontażem, o tyle usunięcie tulei to zadanie dla prasy hydraulicznej lub młotka. Kiedy nie dysponujemy prasą, powinniśmy dobrać odpowiednią tuleję o średnicy minimalnie mniejszej niż tuleja. Następnie, po dokładnym umocowaniu wahacza w imadle, używamy odpowiedniej siły i przy pomocy młotka usuwamy zużytą tuleję. Nową montujemy podobnie, najpierw oczyszczamy miejsce montażu i sprawdzamy, czy nie ma uszkodzeń. Następnie za pomocą podobnej tulei, zachowując umiar i pilnując równomiernego wbijania, dokonujemy wbicia tulei na swoje miejsce. Następnie pozostaje montaż w odwrotnej kolejności.

Skąd czerpać informacje na temat napraw?

Kiedy chcemy dowiedzieć się, jak naprawić samochód samodzielnie powinniśmy czerpać wiedzę z fachowych źródeł. Możemy znaleźć publikacje książkowe, możemy także skontaktować się ze znajomymi mechanikami w sprawach doradczych. Wielkim ułatwieniem w obecnych czasach jest również obecność for internetowych, gdzie miłośnicy marki publikują filmy, opisy i dokładne zdjęcia napraw. Im więcej tajników mechaniki poznamy, tym więcej pieniędzy i czasu oszczędzimy - dodaje Sebastian Dudek z Autotesto.

Nadesłał: Firma Autotesto