2018-09-28
Oglądanie sprzedawanych aut online w widoku 360, który pozwala dokładnie obejrzeć samochód przez Internet, bez potrzeby wizyty u sprzedawcy. Eksperci prognozują, że takie zdjęcia aut to przyszłość sprzedaży samochodów w sieci. Póki co z tej formy prezentacji korzysta tylko kilka firm w Polsce.

Każdy, kto kiedykolwiek sprzedawał samochód przez Internet wie, jak ważnym elementem tego procesu są dokładne zdjęcia auta. To głównie na ich podstawie Internauci podejmują decyzję o spotkaniu ze sprzedającym, aby móc obejrzeć auto „na żywo”. Dlatego firmy zajmujące się profesjonalną sprzedażą aut szukają zupełnie nowych rozwiązań umożliwiających im zaprezentowanie samochodu online z możliwie jak największą dokładnością.

Jednym z najnowszych rozwiązań jest umożliwienie oglądania realnego (nie modelu) auta online w widoku 360. Dzięki niemu klient może dokładnie obejrzeć każdy zewnętrzny i wewnętrzny element wybranego przez siebie modelu samochodu w widoku 360. A w razie potrzeby może wykonać zbliżenie na dowolną część auta, aby upewnić się w jakim jest stanie. W ten sposób klient może zobaczyć cały samochód jak w rzeczywistym salonie.

- Dla niektórych to zabrzmi niczym dzieło Sapkowskiego, ale takie są fakty. Coraz więcej różnych produktów kupujemy w sieci, a samochody były jedynie kwestią czasu. W USA tego typu rozwiązanie już działa dając doskonałe rezultaty. Polski rynek do zrobienia tego typu kroku musiał dojrzeć, ale sądząc po zainteresowaniu oraz prowadzonych przez nas rozmowach, w końcu nadszedł ten czas. Co zresztą nie dziwi, dysponujemy bowiem jednym z najbardziej zaawansowanych technicznie i technologicznie rozwiązań do fotografii i prezentacji samochodów online w widoku 360 w Europie.

Skoro życie w coraz większym stopniu można sobie ułatwiać, to czemu tego nie robić? Możliwość dokładnego obejrzenia samochodu z poziomu fotela - czy można sobie wyobrazić wyższy poziom wygody? - mówi Andrzej Wrona z Virtual Car 360, firmy oferującej rozwiązania umożliwiające tworzenie prezentacji samochodów online w widoku 360

 

Jak to działa?

Oglądanie auta online w widoku 360 jest możliwe dzięki specjalnej platformie obrotowej będącej jednocześnie studiem fotograficznym. Platforma pozwala na obracanie fotografowanego samochodu w czasie sesji zdjęciowej bez konieczności zmiany pozycji aparatu fotograficznego, co skraca czas wykonania całej sesji zdjęciowej do 10 minut. Platformę wraz z ze ścianami bocznymi tworzy kompletny photobox wykonany z aluminium oraz specjalnych materiałów. Tworzy w ten sposób studio fotograficzne, w większości odseparowane od światła zewnętrznego. Oświetlenie studia eliminuje niekorzystne odbicia i refleksy na karoserii oraz pozwala na efektywne zaprezentowanie samochodu.

- W praktyce oznacza to, że klient widzi nie tylko każdy zewnętrzny detal samochodu, ale i całe wnętrze. Na przykład nasi klienci mają możliwość zamówienia samochodu z dostawą do domu. A to oznacza, że zobaczą samochód na żywo dopiero w momencie jego odbioru. Dlatego aby skorzystali z naszej oferty muszą mieć możliwość dokładnego obejrzenia niemal każdego elementu auta. Zakładamy, że prezentacja pojazdu w widoku 360 spełnia tę potrzebę. Klient może obejrzeć auto z każdej strony, otworzyć drzwi i zasiąść wirtualnie za kierownicą z możliwością rozejrzenia się po całym wnętrzu, włącznie z podsufitką auta – opowiada Grzegorz Grodecki, Dyrektor Zarządzający Master1.pl, platformy sprzedaży samochodów pokontraktowych online, która jak jedna z pierwszych firm w Polsce wdrożyła prezentację samochodów w widoku 360

 

Czy auto w widoku 360 przekonuje do sprzedaży?

Z danych Master1.pl wynika, że aż 64% klientów zainteresowanych pozyskaniem samochodu pokontraktowego w abonamencie w 100% przez Internet zamawia je z dostawą do domu (door-to-door). Oznacza to, że nie widzą pojazdu i nie jeżdżą nim przed zawarciem transakcji, a opinię na temat auta wyrabiają sobie na podstawie zdjęć znajdujących się na Master1.pl.

- Jest to chyba najlepsze potwierdzenie, że jeśli klient ma możliwość szczegółowego obejrzenia samochodu w sieci, to może zrezygnować z potrzeby oglądania go na żywo - dodaje Grzegorz Grodecki, Dyrektor Zarządzający Master1.pl, należącej do Grupy Masterlease.

  Źródło: Master1.pl

Nadesłał: brandscope