Czy leasing samochodu osobowego w 2019 roku nadal się opłaca?
Wraz z 2019 rokiem w życie weszły nowe przepisy dotyczące rozliczania samochodów osobowych w firmach.
Zmieniły się między innymi zasady określające opodatkowanie leasingu, który dla wielu początkujących przedsiębiorców od lat był szansą na zminimalizowanie dodatkowych wydatków i wrzucenie ich w koszty. O nowelizacji tej ustawy mówiło się przez bardzo długi czas, a wśród właścicieli firm wzbudzała wiele kontrowersji. Dlatego warto dowiedzieć się, na czym dokładnie polegają aktualne przepisy i co zmieniło się w opodatkowaniu leasingu.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie InfoMoto.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.: |
O czym musisz pamiętać, żeby zaoszczędzić więcej pieniędzy?
Wraz z pojawieniem się Ustawy z dnia 23 października 2018 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych czy ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, zmieniły się niektóre zasady regulujące leasing samochodu osobowego. Jedną z podstawowych zmian, na którą większość doświadczonych przedsiębiorców zwraca uwagę, jest koszt uzyskania przychodu, który został objęty nowym limitem. Dotyczy on przede wszystkim osób, które z samochodów osobowych korzystają nie tyko służbowo, ale też prywatnie. W 2019 roku nie będzie możliwe odliczenie w kosztach uzyskania przychodu 100% wydatków eksploatacyjnych, tylko 75%. Co więc zalicza się do kosztów eksploatacji? Między innymi są to:
• paliwo,
• zakup wszelkiego rodzaju płynów i olejów, które są niezbędne do utrzymania samochodu osobowego w dobrym stanie,
• regularne przeglądy stanu technicznego pojazdu,
• wszystkie naprawy i wymiany uszkodzonych części,
• opłaty związane z korzystaniem z pojazdu, np. za płatną autostradę czy parking.
Warto zauważyć, że wprowadzone przepisy dotyczą wszystkich, nie tylko tych, którzy na leasing zdecydowali się w 2019 roku. Koszty związane z eksploatacją pojazdu poniesie każdy przedsiębiorca, niezależnie od daty zawarcia umowy. Do tych wydatków nie zaliczają się jednak ubezpieczenia samochodu, takie jak OC, które wliczymy w koszty bez względu na kwotę. Trochę inaczej wygląda sytuacja w przypadku ubezpieczeń dobrowolnych, które możemy odliczyć w całości tylko wtedy, gdy ich wartość nie przekracza 150 tysięcy złotych.
Spać bez żadnych obaw mogą za to przedsiębiorcy, którzy samochodów osobowych wziętych w leasing używają tylko i wyłącznie w celach służbowych. W ich przypadku przepisy nie ulegają żadnej zmianie i nadal będą mogli odliczyć 100% wydatków eksploatacyjnych.
Dlaczego nowe przepisy przyniosą Ci zyski?
Nowelizacja ustawy oznacza zysk dla osób, które postanowią nabyć samochód osobowy za cenę nie wyższą niż 150 tysięcy złotych lub 225 tysięcy złotych w przypadku pojazdów hybrydowych. Warto wspomnieć, że w ubiegłym roku ta kwota wynosiła jedynie około 85 tysięcy złotych. Wstępne opłaty oraz raty leasingowe za taki samochód osobowy będzie można zakwalifikować w całości do kosztów uzyskania przychodu.
Warto przyjrzeć się sytuacji, w której nabyty samochód przekracza maksymalną kwotę 150 000 tysięcy złotych brutto. Wówczas podczas rozliczeń należy kierować się zasadą proporcjonalności, dlatego jeśli przedsiębiorca kupi pojazd dwa razy droższy (300 tysięcy złotych), to w koszty będzie mógł wliczyć tylko 50% tej kwoty. Te przepisy nie dotyczą jednak osób, które zdecydowały się zawrzeć umowę przed 2019 rokiem.
Mimo to leasing droższych samochodów osobowych cały czas jest bardziej opłacalnym rozwiązaniem niż ich zakup z prywatnych środków lub wynajem długoterminowy. Przedsiębiorcy, którzy wybierają leasing, cenią go sobie ze względu na bardzo dużą swobodę użytkowania. Praktycznie od samego początku są nowymi właścicielami pojazdu, który mogą potem wykupić symboliczną kwotę. Nie podlegają też żadnym ograniczeniom w przeciwieństwie do przedsiębiorców, którzy decydują się na wynajem długoterminowy. W tego typu umowach trzeba ściśle przestrzegać ustalonych wcześniej zasad użytkowania pojazdu, a po okresie wynajmu oddać samochód w bardzo dobrym stanie. Dlatego nie będzie to dobre rozwiązanie dla osób, które nie chcą przejmować się limitem kilometrowych albo nie dysponują zbyt dużą ilością pieniędzy. Mimo że raty wynajmu są niższe od rat leasingu, to po zakończeniu umowy często okazuje się, że taka inwestycja wcale nie była udana. Warto dokładnie przeanalizować wszystkie koszty i zastanowić się, która opcja będzie dla nas bardziej opłacalna nie tylko w kwestii finansowej, ale też wygody oraz swobody użytkowania.
Więcej informacji na temat leasingu samochodów: http://alpinaleasing.pl/oferta/leasing-samochodow-uzywanych-nowych
Nadesłał:
slawek
|