2017-09-18
Autostop, to jeden z najtańszych – o ile nie najtańszy – sposób na przemierzanie świata. Niesie jednak wiele niedogodności, a – co ważniejsze – trzeba być autostopowiczem „z głową”, w przeciwnym razie, bywa niebezpiecznie.

Ale mimo to, na taki sposób podróżowania decydują się studenci, ludzie w kwiecie wieku i wielu takich, którzy pokochali taką formę zwiedzania tak mocno, że nawet posiadając spore pieniądze w skarbonce, nie chcą z niego rezygnować.

Dziś o tym, jak podróżować autostopem, żeby było bezpiecznie, pewnie i miło.

Dobry plan

Dobra podróż wymaga dobrego planu. Może być trudno osadzić w ramach czasowych, nie wszystko bowiem zależy od ciebie, ale musisz wiedzieć, dokąd zmierzasz i znać mniej więcej punkty po drodze. „Mniej więcej”, bowiem w trakcie podróży może się okazać, że któryś z kierowców może zawieźć cię w inne – ciekawsze – miejsce i plan ulegnie zmianie. Taki plan jest istotny zwłaszcza za granicą, w krajach, których nie znasz.

Absolutną koniecznością jest posiadanie mapy drogowej. Dzięki niej możesz od ręki sprawdzić, gdzie jesteś i jak daleko od punktu docelowego jesteś. Możesz sprawdzić inne warianty podróży i dowiedzieć, o podwiezienie na jakie odległości prosisz. Przydatne są mapy w smartphonach, tu jednak trzeba mieć na uwadze brak internetu, wyczerpaną baterię i inne niespodzianki, które nie zdarzą się w przypadku starej, dobrej, papierowej mapy.

Na drodze, którą przemierzasz, warto zapoznać się z miejscami noclegowymi i restauracjami – oczywiście nie uda ci się zaplanować precyzyjnie, gdzie zjesz obiad, ale warto zorientować się, jakie sieciówki, motele i inne punkty znajdują się w pobliżu – dzięki temu oszczędzisz sobie niespodziewanie dużych wydatków.

Jak w każdą długą podróż, musisz mądrze zaplanować garderobę. Nie możesz podróżować ze zbyt dużym bagażem – będzie obciążał ciebie i utrudniał złapanie stopa – nie każdy kierowca ma miejsce na wielkie walizki. Dlatego twój bagaż, mimo skromnych rozmiarów, musi pomieścić to, co najważniejsze.

Do biegu, gotowi, start!

Jeśli plan jest przygotowany, a plecak spakowany – możesz wyruszać w podróż życia. Jako miejsce startowe musisz oczywiście wybrać punkt, który prowadzi w kierunku, który cię interesuje. Ale pamiętać musisz o tym, że nie może to być środek autostrady – prędkość pojazdów jest tam zbyt szybka, żeby ktoś się zatrzymał. Doskonałe są tzw. „wylotówki” na drogi krajowe, ekspresowe i autostrady. Świetnym miejscem są zlokalizowane przy takich wylotówkach stacje benzynowe, na których możesz spotkać kierowców jadących w interesującym cię kierunku i spokojnie z nimi porozmawiać.

Łap stopa

Kilka słów tytułem wstępu – stajesz w bezpiecznej odległości, nie ryzykując, że zamiast stopa, złapiesz zderzak przejeżdżającego auta, a jednocześnie na tyle blisko, żebyś był dobrze widoczny dla kierowców. Wyciągasz rękę przed siebie, unosisz kciuk – to znak rozpoznawany na całym świecie. Doskonałym dodatkiem jest pogodny uśmiech, który pokazuje kierowcom, że będziesz miłym kompanem podróży.

Dodatkowe i bardzo przydatne elementy to np. tekturowa tablica z napisem kierunku (miasta), do którego zmierzasz. No i mały tip – jeśli jesteś za granicą, używaj lokalnych oznaczeń i języka. W tym celu musisz oczywiście pamiętać o spakowaniu grubego markera.

Jeśli odnotujesz pierwszy sukces, samochód zatrzyma się na poboczu blisko ciebie – podejdź do okna i upewnij się, że kierowca jedzie w kierunku, który cię interesuje, no i zanim usiądziesz w środku, upewnij się, że zatrzymał się, żeby cię zabrać – nie pakuj się do samochodu bez uprzedniego wyraźnego zaproszenia.

Jeśli z jakiś przyczyn kierowca nie wzbudzi twojego zaufania, wyda ci się podejrzany – nie ryzykuj. Chodzi o twoje bezpieczeństwo. Powiedz grzecznie, że dziękujesz, interesuje cię inne miasto i odejdź. Zaufaj własnemu przeczuciu.

W drodze

Jeśli już szczęśliwie złapałeś stopa i jedziesz, grzecznie zagadaj kierowcę – nie bądź nachalny, nie zadawaj osobistych pytań, po prostu – miła, luźna pogawędka (prowadzona w miarę możliwości lingwistycznych w języku kierowcy – jeśli nie znasz języka, spróbuj po angielsku). Raczej nie wchodź na trudne tematy – polityki, religii i światopoglądowe – nie wiesz, jakie poglądy ma kierowca.

Bezpieczeństwo

Swój bagaż staraj się mieć przy sobie – raczej nie wrzucaj go do bagażnika. Pieniądze postaraj się rozłożyć na kilka miejsc – plecak, kieszeń spodni, kieszeń kurtki – ubezpieczaj się na wypadek kradzieży. Nie wsiadaj do dziwnie wyglądających samochodów i nie korzystaj z podwózki osób, które wydają ci się podejrzane. Jeśli masz cień obaw – wycofaj się, nie warto podejmować ryzyka. Jeśli po drodze zauważasz, że zaczyna robić się dziwnie, że kierowca bez uprzedzenia zmienia trasę, zaczyna jechać nieoznakowanymi drogami – zwijaj nogi za pas, poproś spokojnie o przystanek na toaletę na stacji benzynowej i po zatrzymaniu się, podziękuj za podróż.

Większość napotkanych kierowców to naprawdę bardzo przyjaźni ludzie. To często zawodowi kierowcy, którzy przemierzają dalekie trasy i z przyjemnością nawiązują kontakty z sympatycznymi autostopowiczami, którzy umilają im dalekie przejazdy rozmową. Nie zmienia to jednak faktu, że podróż autostopem, to podróż z zupełnie obcym towarzyszem – należy więc zachować pełną czujność.

Zapamiętaj!

• Nie obdarzaj kierowcy bezgranicznym zaufaniem
• Wyposaż się w odblaski na plecak i ubranie – tak jest bezpieczniej przy drodze
• Zadbaj o naładowany telefon, zabierz power bank lub zapasową baterię
• Zabierz na wszelki wypadek gaz pieprzowy – ale nie chwal się tym żadnemu z kierowców
• Zadbaj o to, aby ktoś w domu (rodzina, przyjaciel) wiedział gdzie jesteś danego dnia i w jakim kierunku zmierzasz

Przyjemnej podróży!

Materiał został przygotowany przy współpracy z portalem www.pansamolocik.pl

Nadesłał: slawek