Branża transportowa w dobie rynkowych wyzwań
Branża transportowa w Polsce znalazła się pod silną presją wytycznych Unii Europejskiej. Nowe normy dotyczące emisji CO2 wpłynęły na konieczność wprowadzenia zmian w strategiach biznesowych spółek z branży TSL.
Zdaniem ekspertów Shell Lubricants, przełomowe technologie i środki smarne klasy premium mogą wpłynąć na zwiększenie efektywności flot transportowych, a także przygotować je do pracy w nowej rzeczywistości.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie InfoMoto.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.: |
Rada Unii Europejskiej opowiedziała się za redukcją emisji CO2 przez lekkie samochody dostawcze. W praktyce oznacza to, że w 2030 roku będę one emitowały co najmniej o 30% mniej CO2 niż w 2021 roku. Pośrednim celem wyznaczonym na rok 2025 jest zmniejszenie emisji o 15%[1]. To bardzo ambitny plan, którego realizacja stanowi wyzwanie, zarówno dla branży motoryzacyjnej, jak i transportowej. Eksperci przewidują, że w związku z rozwojem gospodarczym w Polsce, jak i w Europie będzie rosła potrzeba przewozów ładunków. Osiągnięcie celów redukcyjnych będzie wymagać optymalizacji procesów, inwestycji w innowacje, a także wykorzystania nowych technologii i odpowiednich środków smarnych.
„Cele redukcyjne postawione przed branżą transportową stanowią kluczowy krok nie tylko w kierunku zmniejszenia emisji CO2, ale także unowocześnienia europejskiego transportu drogowego. W związku z tym, że są one ściśle powiązane z obniżeniem zużycia paliwa, stały się impulsem do wprowadzenia zmian w konstrukcjach silników. Są motorem napędowym do opracowywania nowych środków smarnych, które spełniają coraz surowsze wymagania, zapewniają najwyższą ochronę w wymagających warunkach pracy i mają wpływ na zmniejszenie poziomu emisji toksycznych składników powstających w procesie spalania mieszanki paliwowo-powietrznej. W odpowiedzi na potrzeby klientów Shell wprowadził do swojej oferty syntetyczny olej silnikowy Shell Rimula R6 LME Plus 5W-30 (CK-4). Produkt został opracowany z myślą o najnowszych, rygorystycznych specyfikacjach branżowych obowiązujących zarówno w Europie, jak i USA. Nowy olej nie tylko spełnia najnowsze wymogi ACEA, JASO i API, ale także posiada aprobaty wielu wiodących producentów OEM, takich jak MAN, Volvo, Caterpillar, Mack czy Scania. Na rynku pojawia się coraz więcej technologii, które mogą pomóc w spełnieniu norm emisji CO2” – powiedział Robert Gałkowski, ekspert techniczny Shell Lubricants.
Nowe technologie zmieniają transport
Według danych przedstawionych w raporcie Shell Lubricants „Europejska flota pojazdów ciężkich a inteligentna konserwacja: jak osiągnąć przewagę konkurencyjną?”, aż 75% firm transportowych wykorzystuje już co najmniej jedną nową technologię[2]. Choć dane przedstawione przez Shell Lubricants dowodzą, że firmy transportowe w znacznej mierze rozumieją korzyści płynące ze stosowania innowacyjnych rozwiązań uwzględniających zasady zrównoważonego rozwoju, to w raporcie zdefiniowano pewne przeszkody stojące na drodze postępu. Wśród wielu opisanych barier znajduje się brak wiedzy – 61% przedstawicieli branży transportowej przyznało, że brak odpowiednich kompetencji utrudnia im wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań. Ponadto, firmy skupiają się wyłącznie na krótkoterminowych oszczędnościach. Przedsiębiorstwa nie są świadome tego, że dzięki zastosowaniu nowych rozwiązań i wysokiej jakości środków smarnych mogą znacznie ograniczyć całkowity koszt utrzymania (TCO - ang. Total Cost of Ownership).
Współpraca drogą do celu
Zdecydowana większość przedsiębiorstw transportowych dostrzega korzyści wynikające ze zdobywania wiedzy. Aż 77% managerów flot stwierdziło, że ich personel zajmujący się konserwacją odniósłby korzyści z dodatkowego szkolenia, które pomogłoby im w optymalizacji. Co więcej, 89% przedstawicieli branży ankietowanych w ramach raportu Shell Lubricants „Europejska flota pojazdów ciężkich a inteligentna konserwacja: jak osiągnąć przewagę konkurencyjną?” przyznało, że chętnie nawiązałoby współpracę z dostawcą środków smarnych, który mógłby doradzać im, jak korzystać z olejów i smarów w ramach optymalizacji praktyk konserwacyjnych.
Transport drogowy jest siłą napędową gospodarki. To dzięki samochodom dostawczym i tzw. TIR-om do fabryk dostarczane są surowce do produkcji, a na półkach sklepów znajdują się towary. Bez efektywnych procesów logistycznych, świat nie byłby w stanie normalnie funkcjonować. Wyższy stopień uregulowania branży i rosnące koszty utrzymania sprawiają, że dla właścicieli firm transportowych kluczowe znaczenie mają zwiększenie wydajności i minimalizacja przestojów, ograniczenie zużycia paliwa oraz zmniejszenie emisji. Żeby zadbać o sprawne funkcjonowanie floty i stymulować postęp firmy, powinni oni sięgać po wsparcie ekspertów zewnętrznych. Komentarz do raportu Shell Lubricants wskazuje, że choć środki smarne stanowią zaledwie 1–2% całkowitego kosztu konserwacji, mogą zmniejszyć koszty operacyjne aż o 30%.
[1] https://www.gov.pl/documents/33372/436746/Projekt_KPEiK_na_lata_2021-2030.pdf/aaefd8b3-0dff-3cdd-f016-b9c478b96ce1
[2] Badanie zlecone przez Shell Lubricants i przeprowadzone przez firmę badawczą Edelman Intelligence, powstało na podstawie 350 rozmów przeprowadzonych z pracownikami sektora flotowego, którzy kupili, mieli wpływ na zakup lub używali środków smarnych / smarów w ramach pracy wykonywanej na terenie 7 krajów (USA, Chin, Indii, Niemiec, Rosji, Indonezji oraz Wielkiej Brytanii) w okresie od marca do kwietnia 2018 r.